Bohater
Tagi: mecz piłka bohater
06 października 2011, 10:00
Biegałem po boisku i dryblowałem zupełnie jak na treningach. A co najważniejsze strzeliłem dwie bramki, które zadecydowały o zwycięstwie naszej drużyny. Byłem bohaterem. W podobnym charakterze odbyło się jeszcze kilka meczy. Lecz przed jednym z nich gdzieś zniknęły moje korki. Byłem załamany, przecież dzięki nim dobrze grałem. Musiałem wyjść na boisko w moich starych korkach. Przez pierwszych parę minut meczu grałem strasznie. W końcu podbiegł do mnie kolega, który wcześniej doradził i kupno korków i spytał co się ze mną dzieje. Powiedziałem mu o wszystkim, a on tylko zaśmiał się i zapewnił mnie, że tamte korki nie miały żadnej magicznej mocy. Po prostu powiedział mi te bzdury bym się odblokował i zaczął grac tak jak potrafię. W końcu to do mnie dotarło. Nie potrzebowałem magicznych korków. Już wiedziałem, że to wszystko moja zasługa.
Dodaj komentarz